Niby wszystko otwierają, jest lepiej prawie normalnie, ale uczelni nie otwierają i nie otworzą. Na studia już w tym roku nie wrócę. Cały semestr poszedł się... Po lasach chodzę dalej, na tyle na ile pozwolą mi na to zajęcia online. Na szczęście przyroda radzi sobie dalej, mimo tych wszystkich zmian klimatycznych, suszy, pożarów.
|
Ważka świeżo po wylince |
|
Wyczuwam krojący się tutaj spisek |
|
W tym roku obserwuję bardzo dużo podłużników
|
|
Dziwna sprawa z tym białym czymś wygląda, jakby to były jajeczka czegoś innego, szkoda gąsienicy |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz