niedziela, 13 września 2015

Karłątek ryska (Thymelicus lineola).


Rodzina powszelatkowatych (Hesperiidae), znana też, jako warcabnikowate lub karłątkowate, liczy sobie w naszym kraju 17 gatunków. Wszystkie one wyróżniają się na tle innych motyli nietypowym wyglądem. Silna budowa ciała, masywny tułów, stosunkowo krótkie skrzydła, duża głowa, buławki czułków zakończone „haczykami” (czyli czymś, czego nie znajdziemy u innych motyli) oraz wielkie oczy.
Rodzina ta stanowi swego rodzaju ogniwo ewolucyjne pomiędzy motylami dziennymi, a nocnymi.
Karłątki to malutkie motylki, których rozpiętość skrzydeł waha się w granicach 2,6 – 3,2 cm. Są bardzo masywne, z kształtu nieco walcowate, zaś pierwsza para, ich przednich skrzydeł jest charakterystycznie trójkątna.
W czasie spoczynku tylne skrzydła są rozpostarte poziomo, natomiast przednie, przytulone ściśle do odwłoka i uniesione brzegami zewnętrznymi do góry, pod kątem 45°. Takie ułożenie skrzydeł przyjmuje głównie wtedy, gdy chce się wygrzać na słońcu. Standardowo jednak, składa je podobnie, jak czynią to motyle dzienne.



Przednie skrzydła od spodu ochrowo-żółte, tylne szaro-żółte. Plamka zapachowa na wierzchu przedniego skrzydła samca krótka, prosta. Od wierzchu skrzydła są ochrowo-żółte z ciemnym brzegiem. Buławka czułka zakończona czarną plamą.
Występuje powszechnie w całym kraju. Bardzo licznie widuje się go na śródleśnych łąkach, polanach, czy w pobliżu brzegów wód. Liczy się to, by zasiedlane przez nie środowisko było dobrze nasłonecznione i obfitowało w leśne kwiaty. Dorosłe karłątki obserwuje się od czerwca do sierpnia. Oprócz nektaru, lubią także sole mineralne, dlatego chętnie przylatują do wyschniętych kałuż, by móc je z nich pozyskiwać. W czasie odpoczynku natomiast, lubią się usadawiać na dużych liściach (np. malin lub paproci), by zażywać kąpieli słonecznych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz