czwartek, 13 sierpnia 2015
Bielinek bytomkowiec (Pieris napi).
Bytomkowca spotkać można niemal w każdym środowisku: skraje lasów, nieużytki, kwieciste łąki, różne zarośla, a także w pobliżu ludzi: w ogrodach, na działkach czy wręcz na trawniku przed blokiem.
W Polsce mamy kilka gatunków z rodziny bielinkowatych. Na tym blogu zostały już opisane dwa gatunki Bielinek kapustnik i Listkowiec cytrynek. Oprócz tych występują jeszcze Niestrzęp głogowiec, Bielinek rzepnik, Wietek i występujący rzadko, lokalnie w Tatrach bielinek bryonie. Ten ostatni jest bliźniaczo podobny do bielinka bytomkowca. Samice jeszcze idzie od siebie odróżnić, ale samce mogą rozpoznać tylko specjaliści.
Rozpiętość skrzydeł bytomkowca waha się w granicach 3,5 – 4,5 cm. Jest więc niedużym motylkiem, którego jednak można łatwo wypatrzeć.
Jego skrzydła są niemal po całości białe. Jeśli chodzi o wierzchnią stronę, to wierzchołki przednich skrzydeł są wyraźnie przyciemnione. Na przednim skrzydle samca, mamy dodatkowo jedną, czarną plamkę, u samicy zaś są aż dwie. Inna sprawa, że bytomkowiec rzadko pokazuje wierzch i woli siadać z zamkniętymi, dlatego szczególną uwagę warto zwrócić właśnie spód. Na nim mamy żyłki, które są charakterystycznie przyprószone czarno-zielonym nalotem. Intensywność takie przyprószenia jest różna. U bytomkowców występuje zmienność w intensywności ubarwienia, w zależności od pokolenia. To wiosenne (wylęgające się od połowy kwietnia do połowy czerwca) ma mocniejszy nalot od tego, które występuje latem (pojawiające się po początku lipca do połowy sierpnia). Ponadto, motyle pokolenia wiosennego są najczęściej znacznie mniejsze od tego, występującego latem.
Dorosłe motyle bardzo chętnie odwiedzają różne kwiaty, z których spijają nektar. Od czasu do czasu zdarza im się przysiąść na wilgotnej ziemi, z której to spijają różne płyny. Po kopulacji, samica składa po jednym jajeczku (rzadko w niewielkich grupkach) na spodzie liści rośliny żywicielskiej. Za tę może służyć bardzo wiele roślin z rodziny krzyżowych, chociażby rzeżucha łąkowa, stulisz lekarski, gorczyca polna, rukiew wodna, gęsiówka, smagliczka skalna i wiele innych. Kapustę i inne rośliny uprawne, wybiera naprawdę sporadycznie, dlatego właśnie trudno dopatrywać się w tym gatunku szkodnika, za jakiego często się go uważa. Zielone gąsienice, z żółtymi pierścieniami wokół przetchlinek, są niezwykle żarłoczne. Na początku pożerają puste osłonki jajeczek, z których się wylęgły. Później zaś zabierają się za liście, ale nie zjadają ich tak jak inne gąsienice. Zamiast zaczynać ich konsumpcję od krawędzi blaszki liściowej, wolą pożerać środek liścia. Po przepoczwarczeniu się, drugie pokolenie tych owadów zimuje właśnie w tej postaci, a dorosłe motyle pojawiają się gdzieś tak w połowie kwietnia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz